Korzystając z możliwości ucieczki z domu podczas przedświątecznych porządków wybraliśmy się z Karolem na spacer.
W drodze na rynek musieliśmy zaliczyć park przy ratuszu.
Po dotarciu na rynek trzeba było rozejrzeć się dookoła z niewielkiego podwyższenia.
Następnie zawody w biegu po moście.
Jako że biegi trochę wyczerpują poszliśmy na herbatkę.
Na koniec pamiątkowe zdjęcie z tatą.
Po powrocie byliśmy tak zmęczeni że padliśmy mamie na podłodze podczas przebierania pościeli ;-)
sobota, 11 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz